2 kapusty pak choi, 3 cm kawałek imbiru, spora garść tajskiej bazylii (jest inna niż nasza europejska, ma anyżowy posmaczek, ale jeśli nie macie możecie dodać naszej), 2 czerwone cebule, 2 łyżki mieszanki przypraw tajskich, szczypta, albo dwie 😂 pieprzu cayenne, szczypta kurkumy, 8 łyżek naturalnie fermentowanego sosu sojowego, 1 łyżka cukru kokosowego, 1 łyżka oleju sezamowego zimnotłoczonego.
Dodatkowo 1 cukinia, 500 gram brązowych pieczarek, 1 kokos.
Kapustę pokroić wzdłuż na 4 części, bazylię posiekać, imbir zetrzeć na drobnej tarce, cebulę pokroić w pół talarki, ułożyć w płaskim naczyniu. Wszystko obsypać przyprawą tajską, zalać odrobiną wody, lekko ją dociskając, tak aby kapusta była do polowy przykryta i wstawić do lodówki na całą noc. Pieczarki pokroić w talarki posypać odrobinę solą i podsuszyć około 2 godziny w dehydratorze.
Nazajutrz z cukinii przy pomocy spiralizera lub szerokiej obieraczki wykonać „spaghetti”, posolić i odstawić, następnie ją odsączyć, a wodę wypić 😂. Z kokosa przygotować mleko (zblendować go wraz z jego wodą i 200 ml wody)
Mleko kokosowe zmieszać z wywarem warzywnym, dodać pieczarki, odsączoną cukinię, ewentualnie doprawić do smaku.
Smacznego! Pozdrawiam z miłością Dziewanna. 💚