Hennowanie włosów. Piękne włosy bez siwizny i bez chemii.

Czy to możliwe? jasne, że tak. Natura w całej swojej hojności obdarowuje nas wszelkimi bogactwami, pośród natury znajdziemy sposób na wszystko.

44270160_1442249225912474_997386960563601408_n.jpg

Już od wieków kobiety używały henny do farbowania włosów, to najstarsza i jednocześnie najzdrowsza metoda koloryzacji i co najważniejsze jest całkowicie naturalna.

Henna to barwnik, pozyskiwany z liści i pędów lawsonii bezbronnej, rośliny nazywanej często krzewem hennowym. Występuje na obszarach tropikalnych, od Indii po Australię, Afrykę oraz Amerykę Łacińską. Jej liście zostają wysuszone i sproszkowane i w takiej formie mogą być przechowywane bez ryzyka utraty właściwości. A jest ich naprawdę sporo. Henna bogata jest w liczne mikropierwiastki, takie jak cynk, żelazo czy miedź oraz w wapń, magnez i potas. Jest bogata w liczne enzymy, błonnik, witaminy A, D i B oraz kwasy oleinowy i linolowy. Do niektórych rodzajów henny dodawane są również wyciągi z innych roślin np. INDYGOWIEC, AMLA lub JATROPA w celu nadania hennie innych odcieni np. brązu.

W cywilizacjach starożytnych henna była stosowana do leczenia łupieżu i ozdabiania ciała tatuażami.

mehndi-designs-1745048_1920.jpg

Wśród wykopalisk dawnego Egiptu znajdowano dowody farbowania henną mumii dostojników. Starożytni Egipcjanie henną malowali mumiom włosy, dłonie, stopy i paznokcie oraz płótna, w które były one zawinięte. W tym celu rozdrobnione liście mieszano z mleczkiem wapiennym, co w efekcie dawało kolor czerwony, poprzez dodatek substancji zawierających garbniki uzyskiwano kolor ciemnobrązowy lub czerwonożółty. Warto również wspomnieć, że henną nie tylko koloryzuje się włosy, ale również robi tatuaże i ozdabia różne części ciała. My jednak dzisiaj zajmujemy się henną do włosów i włosami.

henna-min.jpg

Henna jest powszechnie znana i ceniona również dzisiaj i to na całym świecie. Dzięki temu, że wiąże się z keratyną, podstawowym budulcem włosów, często stanowi składnik kosmetyków koloryzujących: szamponów, odżywek czy płukanek. Ten cudowny proszek  nie tylko nadaje piękny odcień (od słonecznego blondu, przez różne warianty czerwieni aż do czerni), ale też wzmacnia, pobudza ich porost i nadaje niepowtarzalnego blasku.

Istnieją również bezbarwne henny, takie jak henna Khadi Cassia, które nie barwią włosów, ale działają jak skuteczna maska, stymulująca wzrost i zagęszczenie włosów, henny są bezpieczne w stosowaniu nawet przez osoby uczulone na chemiczne składniki czy przez kobiety w ciąży.

Moja przygoda z henną zaczęła się parę lat temu, kiedy to bezskutecznie poszukiwałam sposobu na pokrycie siwych włosów. Ponieważ w wieku 26 lat miałam już siwe pasma, moje włosy były niemiłosiernie zniszczone farbami chemicznymi, dlatego też musiałam ścinać je na krótko, a zawsze marzyłam o długich. Wtedy przypomniałam sobie,że moja babcia zawsze namawiała mnie na hennę, ale wtedy wydawało mi się to po prostu staroświeckie i nigdy się nie zdecydowałam, teraz wiem, że to była bardzo mądra kobieta, trzeba było jej posłuchać. Ale jak to się mówi: lepiej późno niż wcale.

FB_IMG_1529134571193.jpg  Tutaj miedziany bez domieszek – henna z marokańskiego sklepu.  28277378_1226509704153095_6519064280516013975_n.jpg Tutaj miedziany z domieszką czerwieni, henna z marokańskiego sklepu. 

Decyzja zapadła, a ja zaczęłam poszukiwać henny, niestety w żadnym sklepie do którego się udałam, nie było, mieszkałam wtedy w Holandii. Dopiero pani w maleńkim sklepiku zielarskim mi podpowiedziała, że jak kupować hennę to tylko u Marokańczyków lub Turków. Wybrałam się więc do Marokańskiego sklepu, no cóż oryginalne henny są tylko w czterech kolorach, za dużego wyboru tu nie było: czarny, brąz, czerwony, miedziany i bezbarwna. Dodam jeszcze, że wtedy nosiłam czarne włosy i czerwone pasemka. Poszłam więc do fryzjerki i je rozjaśniłam rozjaśniaczem, wiedziałam bowiem, że na czarny kolor nie zamaluję żadnym odcieniem rudości, a bardzo marzył mi się rudy. Włosy dostały wtedy w kość, miałam dwa razy ściągany kolor, ale tak się uparłam, że nie było siły, która odwiodła by mnie od mojego wymarzonego rudego.

Na początku wybrałam odcień miedzi, już po pierwszym użyciu wiedziałam,że to jest to i już nigdy nie powrócę do żadnych farb chemicznych. Nawet na tak zniszczonych i rozjaśnianych włosach jakie wtedy miała, różnica była ogromna. Moje cieniutkie włosy pogrubiły się, nabrały blasku i puszystości. Przyznam, ze na początku były troszkę sianowate, ale dałam im kilka dni po hennowaniu porządnego olejowania i problem znikł. W końcu mogłam zapuścić włosy, dziś moje włosy błyszczą w słońcu, są odżywione, zdrowe i ani śladu siwizny. Obecnie stosuję hennę Khadi, więc też taką polecam, bo jest przeze mnie sprawdzona, aczkolwiek nie twierdzę, że inne są gorsze, po prostu nie mam prównania, bo nie używałam, a opisuję swoje doświadczenia. Khadi ma sporo różnych odcieni, tu proszę bardzo paleta kolorów.

paleta_cz_1_2.png

Jeżeli zdecydujemy już jaki kolor chcemy osiągnąć możemy działać. Musicie wiedzieć, że możemy mieszać ze sobą różne odcienie. Nie bójcie się eksperymentować, efekty będą oszałamiające.

Przed hennowaniem musimy KONIECZNIE oczyścić włosy z silikonów i innych pozostałości po różnego rodzaju kosmetykach do włosów (nawet jeśli używamy bezsilikonowych kosmetyków należy je oczyścić), w tym celu myjemy włosy szamponem bez silikonu z dodatkiem sody oczyszczonej, ja daję odrobinę na koniec łyżeczki, tak mniej więcej 1/6 wsypuję do słoiczka i dolewam szamponu, mieszam i tą mieszanką myję włosy. Dobrze jest powtórzyć tą czynność co najmniej dwa razy, jeden po drugim. Wtedy mamy pewność, że włosy są dokładnie oczyszczone.

Kiedy sobie uświadomisz, że niczego Ci nie brakuje, cały wszechświat będzie należał do Ciebie..png A taki noszę obecnie – henna Khadi z almą i jatropą + 1/3 miedzianego.

PRZYGOTOWANIE I HENNOWANIE

Niektóre źródła podają , aby przygotować mieszankę wieczorem i pozostawić ją w ciepłym miejscu na całą noc. Niektóre, ze dobrze przygotować hennę wcześniej kilka godzin. Osobiście nigdy tego nie stosowałam, zawsze przygotowuję mieszanką na około pół godziny przed koloryzacją, następnie myję włosy podsuszam lekko i nakładam mieszankę na wilgotne włosy. Tu muszę zaznaczyć, że poleca się nakładać hennę na mokre włosy. Kiedy miałam krótsze stosowałam się do tej zasady, kiedy urosły za bardzo mi się plątały, a ponieważ zawsze sama sobie hennuję i było mi troszkę trudno z mokrymi, zaczęłam je odrobinę podsuszać i obecnie nakładam już na podsuszone, a zdarzyło mi się nawet na całkiem suche i również wyszły.

Przy krótkich włosach wystarczy nam spokojnie połowa proszku, ja zużywam mniej więcej 3/4. Resztę proszku zamykam szczelnie i pozostawiam w opakowaniu w ciemnym, suchym miejscu. (Ciekawostką jest, że jeśli przygotujemy zbyt dużą ilość mieszanki, możemy ją spokojnie zamrozić i nic nie stracimy, jednak tej metody nigdy jeszcze nie próbowałam)
Pożądaną ilość proszku wsypujemy do miseczki ( NIE UŻYWAMY W CELU PRZYGOTOWANIA HENNY METALOWYCH MISECZEK!) do proszku przy odcieniach rudości, możemy dodać szczyptę cynamonu lub czerwonej słodkiej papryki. Ja dodaję cynamon, ponieważ przyjemnie pachnie.

447_khadi_zloty_blond.jpg  Henna Khadi złoty blond.

Sposób przygotowania henny jest ważny. Im mocniej ją zakwasimy i na dłużej ją odstawimy, tym kolor będzie bardziej intensywny. Od samego typu zakwaszacza zależy, czy kolor będzie bardziej zgaszony, czy żywy. Hennę możemy zakwaszać cytryną, która ma pH około 2,4. Ze względu na odrobinę wysuszające działanie, nie należy z nią przesadzać. Warto tylko pamiętać o tym, że prawidłowa ilość soku to 1-2 łyżeczki na porcję henny, nie więcej! Podobnie ma się rzecz jeśli używamy octu dodatek 1-2 łyżek octu (pH 2.8–3) na porcję ziół. Pamiętajmy również, że nie używamy octu spirytusowego tylko jabłkowego lub innego np. ziołowego. Może to również być  kwasek cytrynowy (pH 3,2) tego dodajemy 5g na 100g henny. Ja stosuję zawsze cytrynę.

Henna z almą nie wymaga zakwaszania, a także pomaga uzyskać bardzo naturalny, odrobinę przygaszony, ciemniejszy kolor. Czasem wpada on wręcz w kasztan. Wszystko zależy od naszego wyjściowego koloru oczywiście. Ja używam obecnie almy i jatropy i nie zawsze ją zakwaszam.

dsfsdfsf.jpg   Henna Khadi ciemny brąz + 1/2 czarnego

hennananan.jpg  Henna Hhadi – ciemny brąz + 1/3 orzechowego 

W zależności od koloru henny temperatura wody do rozrobienia proszku może się różnić . Temperatura jest zawsze podana na opakowaniu i może być różna od 60 do 90 stopni C. Hennę można również przygotować na odżywce do włosów. Ale tutaj nie mam doświadczenia.
Wodę dolewamy ostrożnie i mieszamy, aby osiągnąć konsystencję gęstej śmietany. Mieszamy dokładnie,tak aby nie było żadnych grudek. Przyznam się, że parę razy mieszankę miksowałam mikserem i henna wyszła jak zwykle. Tu koniecznie muszę dodać, że henna Khadi w porównaniu do oryginalnej henny z marokańskiego sklepu, miesza się zdecydowanie szybciej, nie wiem czym to jest spowodowane.
Mieszankę nakładamy na pasma włosów od czubku głowy, po nałożeniu pasmo po paśmie zawijamy włosy w kółeczko tworząc tak jakby koczek. Nakładamy hennę dokładnie tak aby pokryła wszystkie włosy. Zakrywamy czepkiem, owijamy folią spożywczą lub nakładamy woreczek foliowy i zawijamy w ręcznik lub owijamy zwykły, szeroki bandaż elastyczny (jest bardzo wygodny, bo nie zsuwa się z głowy), możemy też użyć po prostu zimowej czapki.
Mieszankę trzymamy na włosach od jednej do ??? godzin. Moja przyjaciółka z Holandii, które jest Marokanką nakłada hennę na wieczór i zmywa ją dopiero na drugi dzień, tak robią to Marokanki i Turczynki, nakładają na całą noc, osobiście nigdy nie próbowałam. Ja trzymam hennę około 5 godzin, zdarzało mi się chodzić w wełnianej czapce nawet cały dzień, a raz zdarzyło mi się zmywać już po godzinie, bo musiałam pilnie wyjechać do miasta. Nie wpłynęło to na efekt, może przy dłuższym przetrzymaniu kolor jest u mnie odrobinę ciemniejszy. Producenci podają, że od pół godziny do trzech , ja uważam, że jeśli chcemy intensywny, głęboki odcień to im dłużej tym lepiej. Szczególnie w przypadku kiedy mamy sporo siwych. Po dokładnym spłukaniu mieszanki, płuczemy na koniec włosy wodą z octem jabłkowym około 3 łyżki stołowe na trzy litry chłodnej wody. Pamiętajmy aby ostatnie płukanie odbyło się w chłodnej wodzie, w ten sposób zamkniemy łuski włosów.

180_100nikon22_2.jpg

413_jasny_braz_na_henne.jpg                                        Henna Khadi jasny brąz.

Jak dbać o włosy pomiędzy hennowaniem u osób u których henna się spłukuje, bo i tak bywać może. Wtedy stosujemy tzw. gloss, jest to gwarantowane odświeżenie koloru. Ja tej metody nie stosuję ponieważ u mnie henna utrzymuje się pięknie od jednego hennowania do drugiego, ale niestety nie u wszystkich tak jest. Gloss to metoda hennowania, polegająca na wymieszaniu rozrobionej henny z odżywką do włosów. Gloss można stosować pomiędzy hennowaniami, dla odświeżenia koloru, a nawet jako jedyną metodę hennowania. Mieszanie z odżywką powoduje delikatniejszy efekt kolorystyczny. Najlepsza baza do glossa to prosta, najzwyklejsza odżywka KONIECZNIE bez silikonów. Proporcje mieszanki zależą od indywidualnych potrzeb, gloss może być bardzo słaby: pasta hennowa jako dodatek do maski czy odżywki, lub w drugą stronę odżywka może być dodana w małej ilości, np. 1 łyżka na całą pastę hennową. Gloss można trzymać tak długo, jak hennę, jednak przy tych z dużą zawartością odżywki zaleca się maksymalnie 1,5 godziny, najlepiej pod folią i czapką.

UWAGA! ZRÓB TEST! Przed zastosowaniem henny po raz pierwszy warto sprawdzić jej działanie na pojedynczym kosmyku włosów, zwłaszcza w przypadku włosów wcześniej farbowanych chemicznym preparatem bądź bardzo zniszczonych.

Mam nadzieję kochani, że namówiłam was na tą metodę koloryzacji, a moje porady się przydadzą. W razie pytań, piszcie śmiało.

Pozdrawiam z miłością Dziewanna. 💚

Tutaj link do sklepu z henną Khadi w dobrej cenie. 👇

https://biovedaherbs.pl/c/158/henna-farby-pielegnacja-wlosow-kosmetyki-naturalne.html

Co to jest olejowanie i dlaczego warto je stosować? Zapraszam tutaj 👇

https://magicznyzielnikdziewanny.wordpress.com/2019/06/03/olejowanie-wlosow/

 

 

10 uwag do wpisu “Hennowanie włosów. Piękne włosy bez siwizny i bez chemii.

  1. Dziękuję za artykuł – bardzo pomocny przed pierwszym farbowaniem.
    Proszę o radę;
    Kupiłam farbę Orientana Bio Henna do włosów długich – 100g, a mam włosy sięgające do połowy szyi i nie wiem ile gram proszku mam rozpuścić w wodzie.
    Pozdrawiam Aneta ❤

    Polubione przez 1 osoba

    1. Kochana nie znam tej henny. Ale za pierwszym razem użyj całej. Henna jest mniej wydajna niż farba, trzeba użyć jej więcej. Następne hennowanie rób już na odrosty, wtedy zdecydowanie będziesz potrzebowała mniej. Nie jestem w stanie powiedzieć ile, bo to zależy od gęstości i porowatości włosów. Zawsze możesz dorobić na szybko, a jak pozostanie zamrozić.

      Polubienie

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s