Niegdysiejsze nalewki bardzo różniły się od dzisiejszych, przede wszystkim były dużo słabsze. Wyobraźcie sobie kochani, że alkohol wysoko procentowy nie jest znany ludzkości od zarania dziejów. Najprawdopodobniej dopiero w ósmym wieku Arabowie opracowali, proces destylacji. Przed tym odkryciem najmocniejsze alkohole miały około 20%. Jednak nalewki istniały już w starożytnej Grecji. Zamiast alkoholi takich jak wódka, brandy czy rum, rodacy Platona używali po prostu wina. Dodawali do niego miodu, ziół, owoców i korzeni.
Twórcą pierwszej nalewki był prawdopodobnie starożytny lekarz z greckiej wyspy Kos, Hipokrates, on to bowiem jako pierwszy głosił, że zioła oraz naturalne składniki mają wielką leczniczą moc. Tego typu działania upatrywał m.in. ziołach, w miodzie i przyprawach korzennych oraz w winie.
Uważał on, że nie ma lepszego lekarstwa nad te, które pochodzą z natury i nie są modyfikowane przez człowieka.
Swoją pierwszą nalewkę sporządził w bardzo prosty sposób, aromatyczne wino zaprawił cynamonem, a następnie dosłodził miodem – napój ten nazywany „hipokrasem” miał rozgrzewać, dezynfekować i leczyć najróżniejsze choroby. W okresie renesansu popularność zyskał sporządzany w aptekach „Hipokrates dla ludzi starych, zadumałych a flegmistych”. W I wieku n.e. grecki lekarz z Cylicji , pozostający w służbie cesarzy rzymskich, Pedanios Dioskorides, autor sławnego traktatu „O środkach leczniczych ksiąg pięcioro” tak pisał w jednej z owych ksiąg:
Wszystkie nie zmieszane i proste wina łatwo się wchłaniają, mają właściwości rozgrzewające, pobudzają apetyt, są dobre dla żołądka, mają właściwości odżywcze, działają nasennie, sprawiają, że ciało ma ładne zabarwienie. Pite w umiarkowanych ilościach, pomagają na wszelkiego rodzaju zatrucia, a także na ukąszenia jadowitych węży. Są dobre na długotrwałe wzdęcia, na czkawkę i na biegunkę…
Nalewka (Tinctura, -ae) to płynny wyciąg alkoholowy sporządzony z suchego, rzadziej ze świeżego ziela. Sporządza się je zwykle w stosunku: 1 część surowca na 5 części rozpuszczalnika (ale nie jest to regułą). istnieją dwa sposoby metoda maceracji lub metoda perkolacji, do której potrzebujemy specjalistyczne urządzenie zwane perkolatorem, z tego względu, że mało kto takowe posiada, nie będziemy go opisywać.
Metoda maceracji to zwyczajnie zalanie rozdrobnionego surowca roślinne określoną ilością alkoholu 30-70 %, następnie szczelnie zakręcone naczynie i odstawiamy na określony czas. Tak przygotowany wyciąg alkoholowy filtrujemy starannie odciskając zioła, a następnie zlewamy do butelek z ciemnego szkła i szczelnie zakręcamy. Przygotowując nalewkę należy pamiętać aby ją zawsze oznaczyć, z jakich ziół i kiedy została wykonana. Przed zażyciem każdą nalewkę należy rozcieńczyć (chyba, że jest niskoprocentowa). Nalewki przygotowujemy na różnego typu alkoholach od wina po whisky, a ich smak wzbogacamy najróżniejszymi przyprawami, miodem lub owocami.
Niektóre nalewki możemy również stosować stosować zewnętrznie. Nalewki mocne na czystym alkoholu, silnie skoncentrowane, często zwane tynkturami, przyjmujemy leczniczo w bardzo małych ilościach, po kilka lub kilkanaście kropli. Nalewki z dodatkiem wina, miodu bądź te z dodatkiem wody przyjmujemy w większych dawkach od kilku do kilkunastu mililitrów. Jeśli używamy do nalewek miodu niech to będzie miód dobrej jakości, najlepiej prosto z pasieki i ekologicznej, gdzie pszczółki są dobrze traktowane i nie wykorzystywane. Alkohol również powinien być jak najlepszej jakości, dobry zbożowy spirytus rozcieńczony wodą destylowaną do pożądanej mocy, będzie o wiele lepszym rozwiązaniem niż czysta wódka ze sklepu.
Przygotowując nalewki oprócz dobrej jakości składników bardzo ważna jest również nasza energia oraz intencja. Wkładamy w naszą pracę, serce i miłość pamiętajmy, że przygotowujemy lek, który ma uzdrawiać zarówno nasze ciało jak i duszę. Moim zwyczajem przygotowywanie nalewki to dla mnie ważny rytuał. Zawsze przygotowuję nalewki według faz księżyca i zawsze wkładam w ich przygotowanie serce, dobrą energię i radość. Nalewki swoje dzielę na dwa rodzaje słoneczne i księżycowe. Nalewki księżycowe, zaczynam macerować podczas nowiu i filtruję dopiero po ich uprzednim wystawieniu na działanie światła księżycowego podczas pełni. Moje nalewki księżycowe to zazwyczaj nalewki, z przewagą korzeni i podziemnych części roślin oraz kory. Nalewki słoneczne przygotowuję podobnie, z tym że te wystawiam na działanie promieni słońca. Nalewki słoneczne to te z przewagą kwiatów, pączków, owoców i liści. Sugeruję się również ustawieniem planet oraz kalendarzem astrologicznym, w zależności od tego jaką nalewkę przygotowuję. Przykładowo nalewkę z dziurawca najlepiej przygotować w dzień, w pełni słońca podczas dnia letniego przesilenia, natomiast z jemioły późnym wieczorem lub nocą podczas przesilenia zimowego.
Być może zastanawiasz się, czy nalewki, wina i inne ziołowe maceraty alkoholowe to na pewno dobry pomysł. W kocu to przecież alkohol, a ten jak wiemy nie jest dla nas dobry, no i dlaczego nalewki są tak popularne i uważane za skuteczniejsze od naparów i wyciągów wodnych?
Pamiętajmy, że rozprawiamy tu o leczniczych nalewkach ziołowych, nie będziemy więc robić trunków, przy których usiądziesz sobie ze znajomymi i opróżnisz całą butelkę. Traktujemy je wyłącznie jako lekarstwo. Po pierwsze konserwacja ziół w alkoholu jest bardzo trwała. Takie mikstury możemy przechowywać kilka lat, umożliwiając im dojrzewanie oraz zmianę walorów smakowych. Po drugie alkohol doskonale uaktywnia substancje czynne zawarte w ziołach i rozpuszcza je. Można śmiało powiedzieć, że doskonale wyciąga całe dobro rośliny i umożliwia nam korzystanie z substancji aktywnych, z którymi nie poradzi sobie woda. Po trzecie w działaniu są o wiele skuteczniejsze, a to dlatego, ze alkohol bardzo szybko dostaje się do naszego krwioobiegu, dodatkową zaletą jest to, iż nalewki są zazwyczaj silnie skoncentrowane, przykładowo 25 ml. nalewki odpowiada średnio 300 ml. naparu. Są również dużo wygodniejsze w stosowaniu, ponieważ sięgamy tylko po gotową nalewkę, rozrabiamy ją z wodą czy sokiem i gotowe – pijemy. Nie potrzebujemy zalewać wodą, macerować, gotować czy parzyć. Właśnie dlatego nalewki ziołowe są tak skutecznymi i silnymi lekami.
NALEWKA HIPOKRATESA 🍃
Nalewkę można spożywać na zimno i ciepło. Doskonale sprawdza się, jako antybakteryjny napar, likwiduje zakażenia jelitowe, niweluje biegunki, wzdęcia, zaparcia, obniża cukier we krwi, reguluje ciśnienie, a także niweluje wszelkie bóle mięśniowe i kostne. Zawarte w nalewce przyprawy korzenne działają rozgrzewająco, a obecność flawonoidów wpływa na pozytywny nastrój. Jest skuteczna w leczeniu: infekcji wirusowych i bakteryjnych górnych dróg oddechowych, zapaleniu oskrzeli. Działa łagodnie nasennie i uspokajająco
Wzmacnia, pobudza apetyt, poprawia trawienie, dodaje energii. Nalewka chroni dziąsła i zęby przed infekcjami jamy ustnej, a także wpływa dobrą pracę trzustki. Jeśli posiadamy zaburzenia hormonalne, to mikstura ta pomoże unormować ich poziom w organizmie.
SKŁADNIKI
1 butelka czerwonego wytrawnego wina,
1/4 szklanki płynnego miodu,
10 ziaren kardamonu,
10 ziaren goździków,
laska cynamonu (3-4 g)
1/4 gałki muszkatołowej,
2 cm. kawałek imbiru,
5 ziaren gorczycy (opcjonalnie),
skórka z jednej pomarańczy(opcjonalnie).
Wino z przyprawami podgrzać w garnku, do temperatury 80 stopni, nie doprowadzić do wrzenia. Przestudzić do temperatury 40 stopni, dodać miód, wymieszać, przelać do słoja i szczelnie zamknąć. Po 24 godzinach przerzedzić przez sitko wyłożone gazą, przelać do butelek.
NALEWKA HIPOKRATESA figowa. 🍃
Kolejna naleweczka, nieco mocniejsza, bardziej rozgrzewająca i na poprawę humoru, dodaje energii i jest skutecznym afrodyzjakiem. Nalewka figowa dobra jest na trawienie, dla osób z chorobami układu krążenia. Nalewka ma smak ostry, lekko kwaskowaty, z silnie wyczuwalną, choć nie dominującą, nutą słodkich fig.
SKŁADNIKI
40 dkg świeżych, ewentualnie suszonych fig
20 jagód jałowca,
0,4 l czerwonego, wytrawnego wina
0,4 l spirytusu.
Figi kroimy na małe kawałki, jagody jałowca rozgniatamy. Figi i jałowiec wrzucamy do słoja, zalewany winem oraz spirytusem. Zakręcamy szczelnie i odstawiamy na 5 dni, w ciemne miejsce. Po tym czasie nalewkę filtrujemy, owoce możemy zalać ponownie odrobiną wina, tak aby nie wysychały, a następnie wykorzystać jako dodatek do deserów itp. szkoda ich wyrzucać.
NALEWKA OCZYSZCZAJĄCA I WZMACNIAJĄCA
Nalewka działa oczyszczająco, usuwając z organizmu wszelkie toksyny, a nawet metale ciężkie. Pomaga w zaburzeniach krążenia, cukrzycy, łuszczycy, problemach z wypróżnianiem i trawieniem. Nie przesadzamy z ilością tej nalewki, zażywamy ją raz dziennie przed snem w ilości 25 ml.
SKŁADNIKI
Po 5 gramów zmielonych lub sproszkowanych ziół: kory wiązu, korzeni łopianu, kłączy rzewienia dłoniastego i liści szczawiu polnego. ), 0,7 litra alkoholu 70 %, 0,75 litra wina gronowego, wytrawnego.
Zioła wsypujemy do szklanego słoja, zalewamy spirytusem, zakręcamy szczelnie i pozostawiamy w ciemnym miejscu, na 30 dni, od czasu do czasu potrząsając słojem. Następnie filtrujemy, starannie odciskając zioła i mieszamy z winem. Pozostawiamy ponownie na 7 dni w ciemnym miejscu i ponownie filtrujemy najlepiej to robić przez bibułką filtracyjną. Nalewka winna dojrzewać przez pół roku.
NALEWKA ZIOŁOWO KORZENNA
Nalewka wzmacniająca, pobudzająca apetyt i trawienie, wspomagająca pracę jelit oraz poprawiająca krążenie. Działa dezynfekująco i ściągająco, lekko uspokajająco i przeciw pasożytniczo.
SKŁADNIKI
Po 5 gramów zmielonych ziół: ziela cząbru, gałki muszkatołowej, ziela hyzopu, cynamonu, imbiru, owoców jałowca, ziela angielskiego, goździków, liści szałwii. Po 100 gramów startej skórki cytryny i pomarańczy, 2 litry dobrej jakości miodu, 0,5 litra wody źródlanej lub dobrej jakości wody oczyszczonej szungitem, 3 litry alkoholu 70%.
Zioła wsypujemy do szklanego słoja, zalewamy alkoholem i odstawiamy w ciemne miejsce na 10 tygodni, od czasu do czasu potrząsając słojem, przefiltrować. Miód rozpuścić w ciepłej wodzie wymieszać z ekstraktem ziołowym. Odstawić na kolejne 5 – 6 tygodni w ciemne miejsce.
NALEWKA IMBIROWA
Działa przeciwzapalnie, rozgrzewająco, bakteriobójczo, pomaga przy zatruciach, nudnościach i mdłościach. Wzmacnia żołądek i jelita.
25 gramów, 25 g mielonego imbiru, 5 g kardamonu w ziarnach, 200 ml. miodu, 0,5 litra alkoholu 50%. Zioła zalewamy alkoholem, macerujemy 14 dni, po czym filtrujemy, dajemy roztopiony w miód. Pozostawiamy na 3 – 4 tygodnie.
LAWENDOWA JARZĘBINÓWKA DZIEWANNY
Lawenda i jarzębina, czy może być lepsze połączenie na zamknięcie jesiennych promieni słońca w nalewce? Zapewne go nie znacie, bo to połączenie sama wymyśliłam. Nalewka doskonała na odstresowanie po ciężkim dniu, na dobry sen, na poprawę pracy nerek i rozgrzanie się w długie zimowe wieczory. Nalewkę przygotowujemy podczas nowiu. UWAGA jarzębinę na tę nalewkę pozyskujemy po pierwszych przymrozkach. Owoce jarzębiny przed zalaniem alkoholem można sparzyć wrzątkiem, to pozbawi je nadmiernej goryczki, ale nie musimy tego robić, pamiętajmy że gorycz to błogosławieństwo dla naszej wątroby.
Potrzebujemy 2 szklanki owoców jarzębiny, szklankę rozdrobnionych kwiatów lawendy, garść daktyli, garść rodzynek, 250 ml miodu (jeśli nie używacie miodu można go zastąpić syropem z daktyli lub klonowym), szczyptę cynamonu, sok z 2 pomarańczy i skórka z niej, 1 litr alkoholu 60%. Jarzębinę i lawendę wrzucamy do słoja, dodajemy sok z pomarańczy, skórkę pomarańczową, rodzynki i daktyle. Pozostawiamy w ciemnym miejscu, szczelnie zakręcone, od czasu do czasu potrząsając słojem, do następnego nowiu. Następnie wystawiamy na parapet na działanie promieni słonecznych na kilka godzin (jeśli nie ma mrozu i jest ciepło możemy wystawić na zewnątrz), filtrujemy, dodajemy miód i cynamon i pozostawiamy na kolejny cykl księżycowy do następnego nowiu.
NALEWKA KWIATOWA MOJEJ BABCI
Nalewka z naszych rodzimych ziół, łatwo dostępnych i znanych pewnie przez każdego, nawet początkującego zielarza. Doskonała na problemy kobiece, poprawiająca pracę wątroby, jelit, żołądka, niweluje wszelkie bóle mięśniowe i kostne oraz wzmacnia cały organizm. Nalewkę zażywamy 2 razy dziennie po 15-25 ml.
Po 1 szklance rozdrobnionych kwiatów krwawnika i rumianku. 100 ml. miodu, 750 ml. alkoholu 50 – 60 %. Zioła zalewamy alkoholem i odstawiamy na 14 dni, po tym czasie, wystawiamy na słońce na kilka godzin i filtrujemy, zlewamy do ciemnych butelek. Nalewkę najlepiej przygotować podczas nowiu i pozostawić do pełni, podczas pełni wystawiamy ją na kilka godzin (około 3 – 4 godziny) na słońce, po czym filtrujemy.
NALEWKA KWIATOWA NA DOBRY NASTRÓJ od mojej babci
Nalewka doskonała na poprawę humoru, w długie zimowe wieczory oraz wszelkich stanach depresyjnych. Delikatnie rozgrzewa i poprawia krążenie.
1 szklanka kwiatów lipy, 1 szklanka kwiatów dziurawca, po pół szklanki kwiatów rumianku i płatków nagietka, 0,5 szklanki kwiatów głogu lub dzikiej róży, 500 – 800 ml. miodu, 1 litr alkoholu 40 %. Kwiaty zalewamy alkoholem podczas nowiu, pozostawiamy w ciemnym miejscu do pełni. W pełnię wystawiamy w na całą noc w miejsce gdzie będzie na słój padało światło księżycowe. Nazajutrz w południe wystawiamy nalewkę na słońce na 3 godziny, po czym filtrujemy, dokładnie odciskając kwiaty i zlewamy do ciemnych butelek.
Pozdrawiam z miłością Dziewanna. 💚🍀💚
Receptury na nalewki ziołowe z pojedynczych ziół, umieszczam zawsze w opisie danego ziółka. Dlatego jeśli interesuje was konkretny rodzaj nalewki, czytajcie wpisy. Kilka innych receptur znajdziecie również tutaj
https://magicznyzielnikdziewanny.wordpress.com/2019/06/28/mieszanki-ziolowe/
Jedna uwaga do wpisu “Nalewki, naleweczki dla zdrowotności i kilka słów o ich przyrządzaniu.”