Łopian – rzepowa broszka i smaczny obiadek. 😉

 

white-3547286__340.jpg

Jedna ze starych legend mówi, że gdy ścięto głowę  Janowi Chrzcicielowi, wrzucono ją w liście łopianu, a głowa zrosła się z ciałem.  Stąd też pewnie powstał zwyczaj ozdabiania domów liśćmi łopianu w wigilię św. Jana, które później namoczone w wodzie lub w wódce przykładano do bolącej głowy. Od wieków wierzono w jego cudowne właściwości, sprawdzał się jako lekarstwo, a w gorszych czasach również jako strawa.

Julian Aleksandrowicz-Kartki z dziennika doktora Twardego. Wojenne wspomnienia lekarza.

1944r.  W jednej z bitew pod Huciskami został ranny żołnierz. Cytuję:
,,Rozrywający pocisk albo odłamek granatu spowodował rozległe uszkodzenia skóry w okolicy miedzyłopatkowej. Rana sięgała w głąb, odsłaniając kości kręgów, a jej rozległość przekraczała powierzchnię dłoni dorosłego mężczyzny z rozcapierzonymi palcami”

Lekarz rannego odwiózł na kwaterę, powierzył opiece gospodyni.
Powiedział, cytuję ,, Przewiduję zakażenie i tragiczny koniec, chyba żeby konspiracja zdołała przewieźć go do szpitala. To było jednak mało prawdopodobne, gdyż gestapo sprawdzało rodowód każdego nowego przyjętego chorego, który doznał urazu sugerującego ranę bojową”
Lekarz zostawił trochę gazy, maści borowej, i prontosilu (sulfonamid).

Czerwiec 1945. Przed domem lekarza czeka młody człowiek. Lekarz go nie poznaje.
Chłopak opowiada, mówi, że mimo iż był nieprzytomny to wszystko słyszał co mówił lekarz do gospodyni.

Cytuję ,, Następnego ranka po bitwie w okolicznych wsiach rozpoczęła się represyjna obława. Gospodarze ledwo zdążyli schować go w oborze, pod obornikiem, i tam przeleżał przez trzy doby, zanieczyszczając się i sam leżąc w gnojowisku. Gdy niebezpieczeństwo minęło i wydobyto omdlałego żołnierza z tej niezwykłej kryjówki , czuła gospodyni wzięła go w leczenie, przykładając na ranę ogromne liście łopianu i wzmacniając od wewnątrz zdrowym, wiejskim pożywieniem”.

vegetables-972999__340.jpg

 ŁOPIAN WIĘKSZY (ARCTIUM LAPPA) łopian lekarski, dziad, łopuch, głowacz, kostropacz, rzep,  łopień, łopustka, kobierz . 

Taka oto łopianową historię znalazłam kochani. Niegdyś łopian rósł przed każdą chatą, mówiło się o nim „ziele przydomowe” dziś jest rzadkością przy chatach za to można spotkać do w przydrożnych rowach, na łąkach, przy lasach, jest bardzo popularną roślinką i nie sposób go przegapić. Niegdyś zawijano w niego pieczeń i zwano go „łapą niedźwiedzia”

Łopian jest naprawdę potężny, bardzo mocno i szeroko się rozrasta, liście potrafią być naprawdę olbrzymiaste. W pierwszym roku okresu wegetacyjnego powstaje różyczka liściowa, a  w kolejnych latach z korzenia wyrosła łodyga kwiatowa, może ona osiągać długość nawet 2 m. Liście są długie około 50 cm, od spodu pokryte szarymi włoskami powstają na różyczce w pierwszym roku, przybierając kształt sercowaty. Różowe lub purpurowe kwiaty zebrane są w koszyczki, które wyrastają na długich szypułkach w górnej części łodygi, tworząc wiechę. Łopian zakwita w lipcu jego kwiaty zakończone są haczykowatymi szczecinkami, które łatwo przyczepiają się do ubrań i sierści zwierząt. Na pewno nie raz zdarzyło wam się przynieść  do domu przylepione do ubrań takie koszyczki łopianu lub wyciągać je z sierści swojego pupila. Więc pewnie każdy z was miał styczność z tą rośliną, a niewiele o niej wie. Korzeń łopianu jest gruby i mięsisty, jego długość może przekroczyć nawet pół metra. Ma niezbyt nieprzyjemny zapach za to jest bardzo smaczny ma delikatnie słodkawy smak. Jest całkowicie jadalny również na surowo, doskonale nadaje się na sok i do kiszenia jak ogórki. W wielu krajach świeże korzenie łopianu zwane po japońsku „gobo” można kupić w sklepach z azjatycką żywnością ponieważ w Japonii, Chinach i na Jawie uprawia się go jako warzywo. Należy wybierać korzenie młode długie, niezbyt grube, obieranie nie jest konieczne gdyż skórka też jest jadalna, korzeń dobrze zanurzyć w wodzie z odrobiną octu aby nie ściemniał. W lodówce można go przetrzymywać ok. 3 tygodni.
Cieniutkie plasterki korzenia można jeść na surowo, dodawać do soków do sałatek, można dusić wraz z innymi jarzynami i dodawać do dań krótko gotowanych lub duszonych. W kuchni japońskiej powszechnie używa się korzeni i liści łopianu jako warzywa, a w całej kuchni orientalnej często stosuje się marynowane korzenie łopianu. Młode liście łopianu można przyrządzać jak szpinak, a młode obrane łodygi i pędy jak szparagi. Tak przy okazji liście są niezbyt smaczne za to łodygi i korzenie pyszne.

W Wielkiej Brytanii z korzenia łopianu w połączeniu z korzeniem mniszka lekarskiego produkuje się orzeźwiający napój sprzedawany w podobnej formie jak inne napoje gazowane np. coca -cola. Można go kupić pod nazwą (Dandelion and burdock). 

W Polsce oprócz łopianu większego można także spotkać jego braci: łopian mniejszy (Arctium minus (Hill) Bernh.), łopian pajęczynowaty (Arctium tomentosum Mill.) i gajowy (Arctium nemorosum Lej.). Wszystkie one mają podobne właściwości lecznicze. Surowcem zielarskim są liść, owoce i korzeń. Korzeń łopianu pozyskujemy jak wszystkie korzenie, a więc jesienią i wczesną wiosna. Należy pamiętać susząc surowce łopianu aby nie przekraczać temperatury 50 stopni c. Korzenie łopianu po wysuszeniu powinny mieć jasnoszarą.

Łopian zawiera związki poliacetylenowe – działające przeciwbakteryjnie i przeciwgrzybiczo, seskwiterpeny – o działaniu przeciwbakteryjnym i przeciwzapalnym, inulię – obniżającą poziom „złego” cholesterolu i reguluje poziom cukru we krwi, flawonoidy – o właściwościach przeciwzapalnych, antyoksydacyjnych, rozkurczowych, moczopędnych, garbniki – działające przeciwbakteryjnie, przeciwzapalnie, ściągająco.

Ponadto łopian zawiera substancje śluzowe, które wykazują właściwości powlekające.

Właściwości łopianu to przede wszystkim działanie moczopędne, napotne i oczyszczające krew. Dlatego świetnie sprawdzi się w przypadku leczenia chorób dróg moczowych, a także w okresie pokwitania. Usprawnia usuwanie z organizmu szkodliwych substancji oraz zbędnych produktów przemiany materii, wspomagając proces detoksykacji. Nasiona łopianu są skuteczne w leczeniu bólu gardła, zapaleniu migdałków, przeziębień oraz kaszlu. W medycynie ludowej łopianu używano w takich infekcjach jak odra czy ospa. Korzeń łopianu pobudza macicę pomagając w regulowaniu miesiączki, tradycyjnie był stosowany w celu dodania sił kobiecie przed jak i po porodzie.

Wzmaga wydzielanie soku żołądkowego oraz żółci w wątrobie i enzymów trawiennych w trzustce, dzięki swoim właściwościom znajduje on zastosowanie w leczeniu wielu dolegliwości ze strony układu pokarmowego, roślina wspomaga proces trawienia i ułatwia przyswajanie pokarmów.

Łopian bywa pomocy w leczeniu bólu reumatycznego oraz bólu związanego ze złamaniami czy zwichnięciami. Botanik Syreniusz mówił: „tłuczony korzeń przykładając, uśmierza ból”. Okazuje się, że łopian zawiera cenne lignany o działaniu przeciwzapalnym i przeciwbólowym.

Dzięki zawartej inulinie oraz kwasowi arktygenowemu roślina polecana jest dla diabetyków, pomaga w normalizowaniu glikemii oraz zmniejsza insulinooporność.

Roślina doskonale sprawdza się również w kosmetyce. Polecana jest w przypadku owrzodzeń, egzemy, czyraków czy łuszczycy. Zmniejsza uciążliwość świądu oraz przyspiesza gojenie wyprysków skórnych, działa odkażająco i przeciwgrzybiczo. Łopian reguluje pracę gruczołów łojowych, zapobiegając nadmiernemu wydzielaniu sebum oraz zmniejsza ryzyko rozwoju bakterii odpowiadających za powstawanie trądziku. Łopian świetnie sprawdza się również jako środek wzmacniający włosy, jako płukanka czy do wcierania jest rewelacyjny. Polecam również olej łopianowy do wcierania w skórę i do olejowania nadaje się doskonale.

MAGIA

Łopian ma działanie ochronne, oczyszczające i wspomagające, chroni przed negatywnymi energiami człowieka i jego otoczenie, wzmacnia pozytywne wibracje.  wzmacnia poczucie bezpieczeństwa, dodaje pewności siebie, uwalnia od starych obciążeń, otwiera na życie „tu i teraz”, usuwa autoagresję i złość.

Noszony przy sobie czyni atrakcyjniejszym, pomaga wzbudzić zainteresowanie, pozwala pokonać zwątpienie i przezwyciężyć marazm, ułatwia pokonywanie trudności, ujawnia mocne strony. Chroni przed niesłusznymi oskarżeniami, donosami  oraz fałszywymi świadkami, zapewnia wzrost prestiżu i szacunku, pomaga zakończyć trudne sprawy, zapewnia pomyślny koniec spraw finansowych i urzędowych. Może ułatwić zakończenie niekorzystnych znajomości a jednocześnie pobudza wierność i lojalność w związku. Wspiera działania mające na celu pomnożenie dochodów, ułatwia uzyskanie podwyżki, wzmacnia pozycję zawodową.

olejek-z-lopianu.jpg

NAPAR

2 łyżki liści lub korzenia zalać 2 szkl. wrzącej wody; odstawić na 20 minut; przecedzić. Pić kilka razy dz. po 100-200 ml; niemowlęta ważące 3-4 kg – 6-8,5 ml, 5-6 kg – 10,7-12,8 ml, 7-8 kg – 15-17 ml, 9-10 kg – 19-21 ml, 3-4 razy dz.; dzieci ważące 11-15 kg – 23,5-32 ml, 20-25 kg – 42,8-53,5 ml, 30-35 kg – 64-75 ml, 45-50 kg – 96-107 ml,3-4 razy dz.

ODWAR

2 łyżki korzenia zalać 2 szkl. wody; gotować 5 minut; odstawić na 20 minut; przecedzić. Pić jak napar.

NALEWKA ŁOPIANOWA

0,5 szklanki korzeni lub liści zalać 400 ml wódki; wytrawiać 14 dni; przefiltrować. Zażywać 3-4 razy dz. po 5-10 ml; dzieci ważące 10-15 kg – 1-2 ml, 20-25 kg – 2,8-3,5 ml, 30-35 kg – 4-5 ml, 40-45 kg – 5,7-6 ml, 50-55 kg ? 7-7,8 ml, 3-4 razy dz.

z24613108IH,Lopian.jpg

INTRAKT

0,5 szklanki korzeni lub liści zmielić i zalać 400 ml alkoholu 40% o temp. 70-80° C; wytrawiać 10 dni; przefiltrować. Zażywać jak nalewkę. Podobnie przyrządza się alkoholaturę zimną ze świeżego korzenia lub liścia.

thistle-2702532__340.jpg

OLEJ

1 szklankę świeżych lub suchych korzeni lub liści zalać 200 ml oleju winogronowego lub oliwy o temp. 50-60° C; wytrawiać 14 dni; przefiltrować. Zażywać 2 razy dz. po 1-2 łyżki przy osłabieniu i zaparciach oraz w celu wyregulowania przemiany materii i jako lek żółciopędny. Stosować do przemywania skóry w celach kosmetycznych, do maseczek oraz do wcierania we włosy suche, zniszczone, przy wypadaniu, łamliwości, rozdwajaniu oraz przy łupieżu suchym.

Używać również do okładów na ropnie, czyraki, rany, oparzenia, odleżyny, rozpadliny skórne, owrzodzenia, odparzenia i inne schorzenia skórne, w tym także u niemowląt.

Przy zaparciach, bolesnych parciach na kał, zapaleniu jelita grubego, odbytu i guzkach krwawniczych – stosować do wlewów doodbytniczych w ilości 100-200 ml o temp. 38 stopni  C są bardzo skuteczne.

PŁUKANKA DO WŁOSÓW

Płukanka odżywia i wzmacnia włosy, a także ogranicza łupież. 2 łyżki stołowe korzenia łopianu zalać 2 szklankami wody i zagotować, przecedzić i pozostawić do całkowitego ostygnięcia. Płukankę należy stosować po umyciu i opłukaniu włosów, polewając nią głowę. Nie spłukiwać. Zabieg ten można powtarzać po każdym myciu włosów.

MIESZANKA NALEWEK

Po 10 ml. nalewki łopianowej, tatarakowej, nalewki z arniki, nalewki nagietkowej, nalewki glistnikowej. Płyny zmieszać.

Zażywać 3 razy dz. po 5 ml. Schorzałe miejsca przemywać 2-3 razy dz. Do płukania włosów używać rozcieńczony preparat: 1 łyżka leku na 500 ml wody.

Wskazania: trądzik młodzieńczy i różowaty, łuszczyca, owrzodzenia, pryszcze w czasie miesiączki, wypryski; bóle brzucha, zaburzenia metaboliczne i trawienne, brak łaknienia, skurcze jelit i żołądka, zaburzenia w wydzielaniu żółci, zaburzenia sercowe. Stosować jako wcierka do włosów.

gf-L3mg-U3Pn-HdgL_lopian-1920x1080-nocrop.jpg

MIESZANKA

Po łyżce: korzeń łopianu, owoc jałowca, liść rozmarynu, ziele glistnika, liść mięty. Wymieszać 2 łyżki mieszanki zalać 2 szklanki wrzącej wody, odstawić na 30 minut, przecedzić. Pić 3 razy dziennie po 100 ml.

Wskazania: Skąpomocz, obrzęki, dna, reumatyzm, kamica moczowa, skąpe i bolesne krwawienia miesiączkowe, niewydolność wątroby, żółtaczka, bóle wątroby i pęcherzyka żółciowego, zastoje i brak żółci, kamica żółciowa, choroby trzustki, skurcze mięśni gładkich, bóle brzucha, choroby zakaźne i skórne, przeziębienie, zaparcia, ostre zaburzenia trawienne.

SAŁATKA Z ŁOPIANU

Składniki
1 duża marchew,
2 średnie korzenie łopianu,
2 łyżki cukru kokosowego,
1 i 1/2 łyżki sosu sojowego naturalnie fermentowanego,
1/2 łyżki mirinu,
olej sezamowy do smażenia,
odrobina sezamu do posypania.
Przygotowanie
Marchew pokroić w cienkie słupki, korzeń wyszorować, pokroić w słupki, zanurzyć w misce z wodą na około 5 minut. Rozgrzać olej dodać łopian, marchew podsmażyć aż zmiękną. Dodać cukier, pozostałe przyprawy dusić aż płyny wyparują, posypać sezamem.
 DSC_0011.jpg zdj. ze str. /japonskakuchnia.blogspot.com

 

KISZONE ŁODYGI

1 kg młodych łodyg łopianu, 50- 60 g soli kamiennej lub kłodawskiej, 1 litr dobrej jakości wody,  łyżeczka nasion gorczycy, niewielki korzeń chrzanu,  garść liści czarnej porzeczki lub wiśni, strąk czerwonej papryki, 4 ząbki czosnku.

Obrane łodygi łopianu ułożyć na sicie przelać wrzątkiem a następnie zimną wodą, pokroić na 5-6 cm kawałki.  Zagotować wodę z solą, przestudzić.
Pozbawioną gniazd nasiennych paprykę umyć, pokroić w paski, obrany chrzan pokroić na kawałki, czosnek obrać.
Na dnie każdego słoika ułożyć warstwę liści, układać ciasno kawałki łopianu, chrzanu i paski papryki.
Do każdego słoika wrzucić po kilka ziarenek gorczycy i po ząbku czosnku, zalać przygotowaną wodą, przykryć, zostawić na 1-2 dni w ciepłym miejscu, po czym szczelnie zamknąć i wynieść w chłodne miejsce.

ORIENTALNE PIKLE

Mięsiste młode korzenie łopianu,0,5 szklanki miso sojowego i ryżowego, 2 łyżki octu.

Dokładnie wyszorowane korzenie łopianu pokroić w cienkie plastry, wrzucać do wody z octem aby nie ściemniały po pokrojeniu wszystkich, odcedzić, wrzucić na wrzątek gotować ok. 5 minut, odcedzić, przelać zimną wodą osączyć.
Dokładnie wymieszać oba gatunki miso, zblanszowany korzeń łopianu układać warstwami z plastrami marchewki w kamiennym garnku, zalać przygotowanym sosem, przycisnąć, zostawić  w chłodnym miejscu na 1-2 tygodnie.

LIŚCIE ŁOPIANU Z IMBIREM

500 g młodziutkich liści łopianu,  łyżka drobno usiekanego świeżego imbiru, mała cebula, 2 ząbki czosnku, 2 łyżki oleju, 2 łyżki soku z cytryny, sól, szczypta cukru.

Młode liście wrzucić na 3-4 minuty na wrzątek, odcedzić, przelać zimną wodą, pokroić.
W rondlu rozgrzać olej, zeszklić na nim drobno pokrojoną cebulę, dodać usiekany czosnek i imbir chwilę smażyć mieszając,  dodać liście łopianu, lekko posolić, skropić sokiem z cytryny, ewentualnie doprawić szczyptą cukru, dusić pod przykryciem na małym ogniu ok. 8-10 minut.
ZUPA JĘCZMIENNA

Pół szklanki jęczmienia, duży korzeń łopianu, 1 spora cebula, łyżeczka suszonego lub łyżka świeżego estragonu, , pól szklanki jogurtu, 3 łyżki octu winnego, 6 szklanek wywaru z jarzyn, 2 łyżki oliwy, sól.

Umyty jęczmień osączyć na sicie, wrzucić do garnka, zalać wywarem z jarzyn doprowadzić do wrzenia, po czym gotować na niewielkim ogniu ok. 1,5 godziny.
W rondlu rozgrzać olej zrumienić na nim pokrojoną cebulę, skropić kilkoma łyżkami wywaru i dusić na niewielkim ogniu ok. 20 minut.
Oskrobany i umyty korzeń łopianu pokroić w cienkie plasterki.
Na dużej patelni rozgrzać pozostały olej, wrzucić łopian, wlać ocet i 1-2 łyżki wody, doprowadzić do wrzenia, a później dusić na niewielkim ogniu ok.15 minut, lekko odparować. Do miękkiego jęczmienia dodać cebule, łopian, estragon , wymieszać i chwile gotować razem, doprawić do smaku.

Przy okazji nie mylić łopiana-dziada z lepiężnikiem (Petasites) – rosnącym nad rzekami i też nazywanym łopianem.😉

UWAGA! Łopian nie może  być stosowany przez kobiety w ciąży i matki karmiące! Wszelkie kuracje ziołowe należy skonsultować z lekarzem, porady tu udzielone nie zastępują wizyty u specjalisty. Nie odpowiadam za złe zrozumienie lub zastosowanie powyższych receptur. 

Korzystałam z własnej wiedzy i zapisków  H. Różański „Poradnik fitoterapii”, „Poradnik zielarski” oraz strony: Potrawy regionalne.pl

Smacznego i pozdrawiam Dziewanna.

6919ae2f7a132506a03b5a8a1374e074.jpg

 

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s