We wszechświecie w całej egzystencji nie ma nikogo ani niczego co byłoby wyżej, czy niżej. Istnieje absolutna równość. Ogromna gwiazda, ziarenko piasku, pająk wijący sieć za moim oknem i źdźbło trawy są sobie absolutnie równe…
Tylko człowiek chce być wyżej, chce podbić naturę więc nieustannie walczy. Z tej walki pochodzi cała złożoność, wszelkie choroby i anomalie toczące ten perfekcyjny świat.
Ale są tacy, którzy wyrzekli się tej walki, tacy których nie interesuje bycie wyżej, którzy nie chcą już dłużej grać.
Nie chcą nikogo udawać, nie chcą udowadniać, że są kimś innym, kimś szczególnym.
Stali się kroplą rosy na liściu lotosu, iskrą płonącego drwa w kominku, kwiatem róży w ogrodzie, motylem na łące.
Stali się częścią tej nieskończoności, stopili się z nią i zjednoczyli z bezkresnym oceanem, będąc teraz tylko jego falą.
Pozdrawiam z miłością Dziewanna. 💚🍀💚